Zmagając się z problemami natury prywatnej podczas studiów byłam bardzo blisko zrezygnowania z dalszej kariery dietetyka. Być może gdyby nie słowa bliskich mi osób, nie miałabym sił by zostać dietetykiem, spełniając przy tym jedno z moich marzeń. Nie powiedziałabym, że pasja do tej dziedziny była niska, ale w dalszym ciągu było niezwykle ciężko na studiach. Nigdy nie sądziłam, co prawda, że będzie łatwo, ale mimo wszystko myślałam, że to nie będzie wyglądało aż tak źle. Gdybym miała poradzić Wam jedną rzecz to na pewno byłoby to:
Jeśli myślisz, że już nie dajesz rady i nie wytrzymasz – poradź się kogoś komu na Tobie zależy. Nie warto jest zwalczać przeciwności losu samemu, bo to po prostu nierówna walka. Jeśli nie wiesz kto mógłby Ci pomóc, poszukaj profesjonalnej pomocy u psychologa. Nie można wygrać jeśli się nie walczy, a ucieczka przed własnymi marzeniami nie jest rozwiązaniem.